Obecnie 65 proc. Polaków ćwiczy przynajmniej raz w miesiącu, ale tylko dwóch na pięciu wypełnia zalecenia dotyczące aktywności wydane przez Światową Organizację Zdrowia – wynika z najnowszej edycji badania MultiSport Index 2022. Trenują przede wszystkim ludzie młodzi, nadal z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, a także z miast liczących ponad 200 tysięcy osób. Wśród aktywnych mniej niż połowa to kobiety. Niektóre nie ćwiczą, bo się wstydzą. Obawiają się, że będą oceniane pod kątem zdolności ruchowych, a ich wygląd i zmęczenie staną się obiektem drwin na siłowni czy w klubie fitness. O tym, jak pokonać własny wstyd i zażenowanie, a także od czego zacząć ćwiczenia, aby zminimalizować ryzyko kontuzji, opowiada Jakub Stefan, trener personalny JakarGym.
Nie ćwiczę, bo wstydzę się swojego ciała, wstydzę się swojego ciała, bo nie ćwiczę. W jaki sposób kobiety mogą odczarować to zaklęte koło?
Dla większości kobiet wstyd to jedna z głównych barier powstrzymujących przed rozpoczęciem treningu. Rozwiązanie problemu jest banalne, wystarczy zacząć działać, a wyżej wspomniane „zaklęte koło” zacznie powoli ewoluować w prostą, która zaprowadzi ku wyczekiwanym rezultatom. Zawsze powtarzam klientkom, że poczucie wstydu powinno towarzyszyć osobom, które o siebie nie dbają i w dalszym ciągu nic z tym nie robią. W momencie, gdy rozpoczynasz treningi w domu czy na siłowni, już jesteś na wygranej pozycji. Wykazujesz w ten sposób swoją świadomość i chęć zmiany. Sam efekt utraty wagi i zbudowania wymarzonej sylwetki staje się skutkiem ubocznym systematycznej pracy nad sobą.
Od czego mają zacząć kobiety, które chcą zmienić nie tylko swoją figurę, ale też styl życia na zdrowszy?
Wprowadzanie małymi krokami dobrych nawyków do swojej codzienności nic nie kosztuje. Spacer na świeżym powietrzu, poranne rozciąganie czy prosty trening oddechowy zajmują tylko kilkanaście minut. Następnie można pokusić się o domowy trening z wykorzystaniem filmów instruktażowych, łatwo dostępnych m.in. na platformie YouTube. Regularne ćwiczenia, nawet w domowym zaciszu budują pewność siebie, która z czasem zdominuje poczucie wstydu i zażenowania…Wtedy warto rozpocząć współpracę z trenerem na zajęciach indywidualnych bądź grupowych, po to, aby zmaksymalizować wyniki, które do tej pory udało się osiągnąć.
Kobiety wybierające się chociażby na siłownię, często martwią się przyjęciem przez męskie grono. Czy istnieją jakieś sposoby, aby uniknąć dyskomfortu związanego z ocenianiem? Może np. osobna strefa dla pań? Czy widzisz potrzebę rozgraniczania takich przestrzeni, a może sam stosujesz podobne rozwiązania?
Siłownia jest miejscem, gdzie każdy przychodzi dla siebie. Obecność kobiet zawsze będzie puentowana absorbcją męskiej uwagi. Jako mężczyzna, stwierdzam to z autopsji i jednocześnie podkreślam, że męskie grono podziwia panie dbające o siebie czy to w kwestii treningu czy zdrowego stylu życia. Musimy pamiętać, że każdy, kto przychodzi regularnie na siłownię, też kiedyś stawiał tu pierwsze kroki, będąc zupełnym amatorem. Niestety nie rodzimy się z idealnymi sylwetkami, musimy na nie zapracować! Większość siłowni posiada specjalne strefy tylko dla kobiet. Uważam, że to dobre rozwiązanie. U nas również posiadamy wyizolowane pomieszczenie, w którym klientki mogą ćwiczyć bez większej atencji otoczenia.
Jak uświadomić kobietom, że na siłownię nie przychodzą tylko panie w rozmiarze S, które chcą wyrzeźbić płaski już brzuch czy smukłe ramiona? W rzeczywistości większość stanowią przecież osoby, które mają problemy z akceptacją swojego ciała i są dopiero na początku drogi do wypracowania wymarzonej sylwetki.
Siłownia to jedno z najbardziej sprawiedliwych miejsc we współczesnym społeczeństwie. Rezultat twoich ćwiczeń jest adekwatny do poziomu zaangażowania. Tu nie ma znaczenia barwa włosów, długość nóg, objętość portfela czy wykonywany zawód. Bez względu na płeć, kolor skóry czy wiek, ruch jest synonimem zdrowia dla każdego.
Jaka jest różnica pomiędzy ćwiczeniami wykonywanymi samodzielnie w domu, a treningami pod czujnym okiem trenera personalnego? Czy podczas ćwiczeń na siłowni bardziej minimalizujemy ryzyko kontuzji?
Siłownia pomaga w kształtowaniu pewności siebie, co bezpośrednio wpływa na nasz odbiór w społeczeństwie. Kobiety z natury są opiekuńcze, a w praktyce cały proces opieki powinien zacząć się od nich samych, poprzez wprowadzenie zdrowego stylu życia…Współpraca z dobrym trenerem pozwoli osiągnąć odpowiedni rezultat oraz zminimalizować ryzyko wystąpienia kontuzji. Jednym z głównych zadań dobrego trenera jest przekazywanie wiedzy o świadomym funkcjonowaniu naszego organizmu. Ważne też, aby w przystępny sposób prezentował odpowiednią technikę wykonywania danych ruchów, tak, aby wyeliminować ewentualne nadwyrężenia mięśni czy stawów. Z kolei trening w domu wykonywany bez nadzoru może niekorzystnie wpływać na nasze ciało. Mowa tu o przypadkach, gdy ćwiczenia powtarzane są w sposób nieprawidłowy, a to w konsekwencji prowadzi do zwichnięć, skręceń, potłuczeń, a niekiedy nawet złamań.
Czy pracowałeś z kobietami, które wywalczyły spektakularną przemianę swojego ciała?
Jestem świadkiem kilku zdumiewających przemian, gdzie przedział utraty wagi wahał się od 20 do nawet 60 kilogramów! Te sensacyjne osiągnięcia to przede wszystkim wynik ciężkiej pracy kobiet, które na tyle zmobilizowała chęć przemiany, że zmieniły aż 90 proc. swoich przyzwyczajeń na poczet wyczekiwanych rezultatów.
W takim razie, jak poradziły sobie z początkowym wstydem, brakiem akceptacji z własnej strony i innych?
Po osiągnięciu pierwszych efektów wszystkie złe emocje i wymówki w stylu: ja się do tego nie nadaję, zeszły na dalszy plan. Całkowicie zdominowała je wizja wymarzonej sylwetki. Aktualnie, większość tych kobiet nadal ze mną współpracuje, czerpiąc radość z treningów oraz progresu jaki udaje im się osiągnąć. Niektóre mają duży potencjał, aby w niedalekiej przyszłości zostać nawet trenerkami personalnymi i pomagać innym pokochać siebie na nowo.
Jak odpowiednio zbilansowana dieta i ruch wpływają na kobiece ciało oraz psychikę? Czy zdrowy styl życia można wykształtować w sobie już na zawsze?
Zła dieta i brak aktywności fizycznej prowadzą do otyłości, a ta z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, a nawet nowotworów złośliwych. Zbilansowana dieta, trening oraz regeneracja poprawiają nastrój, równowagę psychiczną i dają większy komfort emocjonalny. A to tylko kilka z wielu zalet… Warto zapamiętać słowa XVI-wiecznego medyka Wojciecha Oczko, który mawiał, że „ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy wszystkie lekarstwa razem wzięte nigdy nie zastąpią ruchu”. O zdrowym stylu życia decydują zdrowe nawyki, więc jeśli jesteśmy w stanie zastąpić te złe, dobrymi, możemy ukształtować w sobie pewien rodzaj dyscypliny, dzięki której dbanie o siebie zostanie wpisane w naszą długoterminową rutynę.
Rozmawiała Natalia Chrapek