Świat Marty Półtorak. Kobiecym okiem na biznes

Świat Marty Półtorak. Kobiecym okiem na biznes

Lata 90. Para studentów zaczyna śnić marzenie o własnym biznesie. Biorą w leasing pierwszą linię produkcyjną. Potem kupują busa do przewożenia materiałów. Wszystko pod zastaw domu. Jeśli się nie uda, zostaną bezdomni. Raz podjęte ryzyko w połączeniu z ciężką pracą owocuje w końcu firmą, która obecnie zatrudnia tysiąc pracowników. -Jeżeli ktoś pyta mnie czy widziałam szklane sufity, odpowiadam, że nigdy. Być może dlatego, że nie widzę nawet ścian…– mówi Marta Półtorak, prezes firmy Marma Polskie Folie. Zawodowo? Kobieta, dla której niemożliwe nie istnieje. Prywatnie? Żona, mama trójki dzieci i… miłośniczka motocyklowych przejażdżek. O balansie pomiędzy pracą a życiem prywatnym opowiada na łamach portalu kobietynadwyraz.pl.

Jak wynika z raportu „Sytuacja kobiet w Polsce z perspektywy społeczno-ekonomicznej” Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w 2021 roku udział kobiet na stanowiskach kierowniczych wynosił 43 proc., jednak w zarządach największych spółek panie stanowią jedynie 24 proc. To wciąż mało zachwycające dane z II półrocza 2022 roku. Szkoda, bo kobiety wnoszą do biznesu empatię, niezbędną zwłaszcza od czasu pandemii, która zwiększyła potrzebę budowania kultury organizacyjnej firm w oparciu o wartości humanistyczne i autentyczność….

Jedną z nich, od lat konsekwentnie umacniającą swoją pozycję liderki w biznesie, jest Marta Półtorak. Przedsiębiorcza rzeszowianka, nieustannie nagradzana za działania biznesowe i społeczne. Tytuły: honorowego obywatela miasta Rzeszowa czy laureatki 12. edycji nagrody Polskiej Rady Biznesu to tylko dwa na jej długiej liście wyróżnień. A wszystko zaczęło się od Zakładów Tworzyw Sztucznych, które stworzyła wspólnie z mężem Mariuszem. Pierwszą linię produkcyjną zakupili w Niemczech.  Po jej udoskonaleniu, rozpoczęli produkcję nowoczesnych membran pod pokrycia dachowe, które do tej pory są flagowym, opatentowanym produktem sprzedażowym. W 1991 roku Zakład Tworzyw Sztucznych przeobrazili w kultową już firmę Marma Polskie Folie, która obecnie jest jednym z największych przetwórców tworzyw sztucznych w Europie. Oprócz podkarpackich zakładów w Kańczudze i Nowej Dębie, ma również swoje oddziały w Kędzierzynie-Koźlu, Bielsku-Białej oraz w Wilkowicach. Po krótce, w Kańczudze produkuje się folie dla rolnictwa i ogrodnictwa, m.in. laminaty, nadruki fleksograficzne, a także nowoczesne opakowania dla przemysłu spożywczego i chemicznego. W Nowej Dębie powstają słynne na całą Europę membrany dachowe. Z Kędzierzyna Koźla pochodzą, m.in. folie termokurczliwe, opakowania samonośne czy poliolefinowe siatki ogrodzeniowe. Zakłady w Bielsku-Białej i Wilkowicach produkują za to tkaniny z włókien sztucznych, wykorzystywane w przemyśle, budownictwie i ogrodnictwie. Mowa chociażby o agrowłókninie, dzianinie cieniującej, a także tkaninach ogrodniczych i technicznych. 

Biznes okiem kobiety? Bez szklanych sufitów!

– Nigdy nie baliśmy się nowości, co wymagało oczywiście większego ryzyka. Dzięki temu, zawsze byliśmy o krok przed konkurencją – mówi Marta Półtorak, po czym dodaje: – Na początku nie było łatwo. Z czasem podzieliliśmy się z mężem obowiązkami. On zajmował się produkcją i snuciem planów produktowych, a ja finansami, marketingiem i oczywiście realizacją jego pomysłów. Wspólna praca sprawia, że przebywasz z tą drugą osobą 24 godziny na dobę. Sprawy prywatne przeplatają się Wam z zawodowymi. Trzeba więc sporo zrozumienia, negocjacji, kompromisów i uważności, aby uporządkować codzienność. Z jednej strony, to stresuje. Z drugiej, wzmacnia psychicznie. Łatwiej, gdy robimy to, co lubimy – wyjaśnia.

Marta Półtorak wraz z mężem, zatrudniają prawie tysiąc pracowników, podkreślając przy każdej okazji, że to właśnie ambitni, pełni pasji ludzie tworzą Marmę Polskie Folie. To specjaliści z zakresu technologii polietylenów, fleksodruku czy izolacji w budownictwie.

– Pracuję w gronie osób, które dzięki ogromnej wiedzy i zaangażowaniu, potrafią tworzyć niesamowite rzeczy. Ja sama należę do zadaniowców. Jak mam coś do zrobienia, niezależnie od poziomu trudności, po prostu to wykonuję. A jeżeli ktoś pyta mnie czy widziałam szklane sufity, odpowiadam, że nigdy. Być może dlatego, że nie widzę nawet ścian – podkreśla, umniejszając przeciwnościom. Pytana jeszcze o trudne momenty w życiu, odpowiada bez chwili zastanowienia: – Owszem, były. Ale z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji jest wyjście! Chociaż przegrywamy bitwy, świat się przecież nie kończy. W życiu chodzi o to, aby wygrać wojnę.  

Fot. Archiwum prywatne Marty Półtorak.

Sterowana żywotność opakowań

Większość opakowań, z którymi mamy do czynienia na co dzień, pochodzi z zakładów produkcyjnych firmy Marma Polskie Folie. Jej wyroby z tworzyw sztucznych znajdziemy w medycynie, lotnictwie, branży IT czy budownictwie. Nie wspominając już o przemyśle kosmetycznym czy spożywczym. Tempo wzrostu produkcji opakowań na poziomie 8-9 proc. rocznie, plasuje branżę wśród najbardziej dynamicznych gałęzi polskiego przetwórstwa. A to skłania do wielu pytań o środowisko i jego naturalne otoczenie. – Jesteśmy firmą, która przetwarza tworzywa sztuczne. A jak wiadomo, jest na nie spora nagonka. To wynika z pewnej niewiedzy. Weźmy dla przykładu papier, dla wielu – wytwarzany ekologicznie. Jego produkcja wygląda zgoła inaczej. Najpierw ścina się drzewo, aby przetworzyć celulozę. Potem, w trakcie wyrabiania masy papierniczej, dodaje się środki chemiczne, m.in. dyspergatory (ułatwiają usunięcie zanieczyszczeń) i preparaty przeciwpieniące. A co gorsza – zużywa się hektolitry wody… Gdzie tu ekologia? – pyta rzeszowianka.

– Wracając do naszych tworzyw sztucznych, jesteśmy świadomi, że skuteczny recykling jest niezwykle istotny dla ochrony środowiska, dlatego aktywnie współpracujemy z ośrodkami naukowymi, aby opracowywać technologie umożliwiające odzyskiwanie surowców z naszych produktów. Dzięki tym inicjatywom, przetworzone wyroby mogą znów znaleźć zastosowanie w życiu konsumentów. W tym przypadku nowoczesna technologia pozwala sterować żywotnością opakowań i decydować o czasie ich rozkładu – tłumaczy Marta Półtorak. 

Kobieta z motocyklem za pan brat

To, że Marta Połtorak przez 11 lat była głównym sponsorem rzeszowskiego żużla i jednocześnie obejmowała stanowisko prezesa Stali Rzeszów, wiedzą chyba wszyscy. Pełniła tę funkcję jako pierwsza kobieta w Polsce. Ale nie każdy wie, że znana bizneswoman potrafi jeździć na motocyklu. W końcu nie samą pracą człowiek żyje, chociaż zajęć rzeszowianka ma całkiem sporo.

-Motoryzacja pociągała mnie od zawsze. I tak zostało do tej pory. Jazda na motocyklu to moja odskocznia. Nie lubię nudy – wtrąca z uśmiechem.

Poza prezesurą w zarządzie firmy Marma Polskie Folie, zarządza też spółką Develop Investment, do której należy Centrum Kulturalno-Handlowe Millenium Hall, największy tego typu kompleks w stolicy Podkarpacia. Prowadzi również spółkę Hotele Grupy Marma, która w 2012 roku otworzyła pierwszy na Podkarpaciu hotel Hilton Garden Inn w Rzeszowie.

Oaza w Witryłowie

Z nieustannej potrzeby działania Marty i Mariusza Półtoraków, zrodził się pomysł na własne gospodarstwo rolno-ogrodnicze w Witryłowie, miejscowości położonej w gminie Dydnia. To 40 hektarów ziemi na szczycie tzw. „Pańskiej Góry”. Na początku teren nieużytkowany, pozostałość po dawnym PGR-ze. Sporo czasu zajęło jego uporządkowanie. Teraz, miejsce szczyci się m.in. własnym stadem danieli czy koni, a także hodowlą borówki amerykańskiej i…nowoczesną winnicą „Piwnice Półtorak Wine&Spirits”, której wyroby z roku na rok zyskują na popularności. Przetwórnia i winiarnia mieszczą się w budynku, który robi chyba największe wrażenie na odwiedzających. Z zewnątrz – połączenie drewna i ręcznie formowanej czerwonej cegły. Do tego zielony dach porastający mieszanką traw, ziół i rozchodników, zmieniający swój wygląd z każdą porą roku.  Wewnątrz – dobrze zaplanowane i wykonane pomieszczenia do produkcji i leżakowania wina.

– Pogórze Dynowskie to piękny region. Gdy zapraszamy do swojej winnicy ludzi z Polski i świata, krajobraz doliny Sanu ich urzeka. Winnicą zajmuje się mój mąż. To jego pasja, którą nieustannie rozwija. 

***

Marta Półtorak. Prezes spółki Marma Polskie Folie, działającej w ramach Grupy Kapitałowej Marma. Firma istnieje od ponad 30 lat i jest jednym z liderów przetwórstwa tworzyw sztucznych w Europie. W 2018 roku została uwzględniona w raporcie opublikowanym przez London Stock Exchange jako jedna z 1000 inspirujących marek europejskich. Zaledwie 30 firm z Polski znalazło się w tym zaszczytnym gronie. Marta Półtorak zarządza też spółką Develop Investment, do której należy Centrum Kulturalno-Handlowe Millenium Hall, największy kompleks w Rzeszowie, łączący świat biznesu, kultury, handlu i rozrywki. Ponadto, prowadzi spółkę Hotele Grupy Marma, która w 2012 roku otworzyła pierwszy na Podkarpaciu hotel Hilton Garden Inn w Rzeszowie.