Wyjeżdżając na majówkę pamiętaj o zakupie ubezpieczenia turystycznego!

Wyjeżdżając na majówkę pamiętaj o zakupie ubezpieczenia turystycznego!

Czy tego chcemy czy nie – nieszczęścia chodzą po ludziach. Dlatego w myśl zasady – przezorny zawsze ubezpieczony, organizując wypoczynek na własną rękę, czyli bez pomocy biura podróży, rozsądnie jest zakupić ubezpieczenie turystyczne. Taka polisa nie jest droga, a w przypadku zdarzenia losowego może uchronić przed bardzo przykrymi i kosztownymi konsekwencjami. Z czasem, każdy przekonuje się, że najważniejszy w życiu jest święty spokój… a odpowiednio wybrane ubezpieczenie turystyczne może Ci go zagwarantować. O czym pamiętać kupując polisę turystyczną?

Niedawno słuchałam podcastu Macieja Wieczorka (inwestora, poligloty, międzynarodowego przedsiębiorcy i autora książek o tematyce biznesowej) nt. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wiadomo, jako przedsiębiorca nie pałam miłością do tej instytucji. Opłacenie ZUS – u  w Polsce jest obowiązkowe, ale w praktyce wygląda to tak, że nawet ten, kto płaci niewyobrażalnie wysoką składkę zdrowotną do ZUS-u nie dostaje się szybko do lekarza.  

W mojej ocenie na gwarantowaną emeryturę za X lat też nie ma co liczyć…A składki płacić trzeba i nie ma zmiłuj. Maciej Wieczorek powiedział coś z czym nie sposób się nie zgodzić. Jeżeli system ZUS jest skuteczny i dobry, to dlaczego przymusza się ludzi, by z niego korzystali? Dlaczego o tym piszę? Bo podpisuję się pod tym obiema rękami. Mężczyzna trafił w samo sedno, mówiąc, że ludzie sami będą chcieli coś mieć – jeśli to będzie działać. Przykład? Ubezpieczenie turystyczne. Nie jest obowiązkowe, a każdy rozsądny podróżny je kupuje. Dlaczego warto? Bo polisa turystyczna działa. Lepiej ją mieć „w razie W” niż nie mieć. Oczywiście, nie twierdzę, że wszystkie polisy turystyczne są wspaniałe i dają gwarancję wysokiego odszkodowania wypłaconego podróżnemu przez ubezpieczyciela. Bywają takie, w których pełno kruczków prawnych napisanych drobnym drukiem, niezauważalnym przez laika. Dlatego podpowiem Ci, na co zwrócić uwagę kupując taką polisę.

Zakres przysługującej ochrony

To pierwsze z czym musisz się zapoznać wybierając polisę turystyczną. W obecnych czasach tego typu ubezpieczenia kupuje się stacjonarnie, ale zdecydowanie częściej przez Internet, wykorzystując przy tym porównywarkę ubezpieczeń turystycznych. To wygodna opcja. Należy zaznaczyć kolejno, m.in: kontynent; kraj, który planuje się odwiedzić; a także wskazać cel wyjazdu, okres ubezpieczenia oraz podać liczbę podróżnych, datę ich urodzenia i wskazać czy są to osoby przewlekle chore. Na tej podstawie porównywarka ubezpieczeń przedstawi Ci kilka ofert Towarzystw Ubezpieczeniowych. Do wyboru do koloru. Możesz wybrać dowolne opcje. Do najpopularniejszych ubezpieczeń turystycznych należy zaliczyć:

– ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), czyli odszkodowanie wypłacane w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu, który określany jest procentowo;

– ubezpieczenie od kosztów leczenia (KL), czyli pokrycie kosztów związanych z pobytem w szpitalu, lekarstwami i innymi środkami medycznymi, wizytami lekarskimi, transportem medycznym do kraju;

– ubezpieczenie od kosztów ratownictwa (KR), czyli pokrycie kosztów akcji ratowniczej i wykorzystania profesjonalnego sprzętu;

– ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, czyli pokrycie kosztów w sytuacji, gdy turysta nieumyślnie spowoduje szkodę na zdrowiu lub mieniu osoby trzeciej;

– ubezpieczenie bagażu, czyli pokrycie kosztów związanych z utratą (np. kradzieżą czy zagubieniem bagażu);

–  assistance, czyli zapewnienie pomocy w zdarzeniu ubezpieczeniowym (np. pomoc prawnika, tłumacza);

– auto assistance, czyli zapewnienie pomocy w razie awarii samochodu;

– rozszerzona polisa dla osób uprawiających sporty ekstremalne;

– niektóre polisy zawierają także tzw. klauzule alkoholowe, dzięki takim zapisom podróżujący będzie mógł otrzymać odszkodowanie z ubezpieczenia od kosztów leczenia i następstw nieszczęśliwych wypadków, za szkody powstałe, kiedy był pod wpływem alkoholu.

Każdorazowo, należy zatem skrupulatnie sprawdzić, co oferuje dany ubezpieczyciel i wybrać najbardziej korzystny dla siebie wariant.

Wyłączenia ochrony

Zakres przysługującej ochrony to jedno, ale wyłączenia ochrony to drugie. Wyłączenia ochrony to sytuacje, które jeśli zaistnieją, spowodują, że ubezpieczyciel będzie miał prawo odmówić wypłaty odszkodowania osobie ubezpieczonej. Wyłączenia ochrony ubezpieczeniowej znajdują się w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU). W przypadku porównywarki ofert OWU można je znaleźć na dole każdej oferty. Tak, wiem. Nikt nie lubi czytać OWU. Naprawdę, nawet prawnicy, ale mus to mus. Trzeba przestudiować OWU, bo to właśnie tam znajdują się wszystkie kruczki prawne dotyczące danej polisy. Wśród najczęściej spotykanych wyłączeń wyróżnia się, m.in:

– spowodowanie zdarzenia pod wpływem substancji psychoaktywnych (np. jazda rowerem pod wpływem alkoholu), 

– niezgłoszenie zdarzenia w określonym czasie (np. zgłoszenie 2 miesiące po zdarzeniu), 

– działanie umyślne (np. celowe zarysowanie samochodu osobie trzeciej),

–  klęski żywiołowe (np. zniszczenie samochodu na skutek huraganu), 

– ataki terrorystyczne (np. stały uszczerbek na zdrowiu spowodowany wybuchem bomby), 

– choroby przewlekłe (np. odmowa zapłaty odszkodowania z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu z uwagi na to, że ktoś choruje na cukrzycę), 

– choroby psychiczne, operacje plastyczne, stosowanie medycyny niekonwencjonalnej. 

Zazwyczaj, chociaż nie zawsze (wszystko w istocie zależy od towarzystwa ubezpieczeniowego) chodzi o takie sytuacje, na które ani ubezpieczyciel, ani ubezpieczony, co do zasady nie mają wpływu.

Gwarantowana suma świadczeń

Gwarantowana suma świadczeń to maksymalna kwota, do której ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie lub opłaca świadczenie. Jeśli wartość udzielonych świadczeń (np. z tytułu pobytu w szpitalu) przekracza sumę gwarancyjną, to poszkodowany resztę będzie musiał wypłacić z własnej kieszeni. Wszystko zależy od tego, do jakiego kraju wyjeżdżamy. Każdorazowo, wybierając gwarantowaną sumę świadczeń, trzeba brać pod uwagę koszty życia w danym kraju i oczywiście koszty leczenia. Te najdrożej rysują się w USA, Kanadzie i Australii, bo leczenie w tych krajach jest w pełni odpłatne. Wybierając gwarantowaną sumę świadczeń należy kierować się przede wszystkim rozsądkiem. Im dalej się wybieramy, tym suma ta powinna być wyższa. Jeśli wybieramy się w podróż do Unii Europejskiej to oprócz polisy turystycznej powinniśmy mieć ze sobą Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), którą bez problemu możemy otrzymać w każdym oddziale NFZ. Posiadając taką kartę można liczyć na bezpłatną pomoc medyczną (zazwyczaj drobną) udzielaną w publicznych szpitalach na terenie UE.

Okres karencji

Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe stosują okres karencji, tzn. liczony od momentu podpisania umowy z ubezpieczycielem, w którym nawet jeśli dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia, odszkodowanie nie zostanie wypłacone. Przykładowo – wyjazd majówkowy rozpoczyna się drugiego maja, a ubezpieczenie zostało wykupione pierwszego maja. Ubezpieczyciel może zastrzec w umowie, że ubezpieczenie zaczyna obowiązywać po dwóch dniach od zawarcia umowy. W tej sytuacji, gdy drugiego maja zgubimy bagaż, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania. 

Każdorazowo, należy dokładnie czytać od kiedy obowiązuje ubezpieczenie. Podróżny dla przezorności nie powinien odkładać zakupu polisy na ostatnią chwilę. Należy zakupić ją przed wyjazdem, tak by obejmowała pełną dobę wyjazdu, ale i pełną dobę powrotu. 

Kto pokrywa wydatki?

Bardzo często zdarza się, że podróżujący przeoczają zapisy umów, z których wynika, że na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia to właśnie oni mają pokryć wszystkie koszty z własnej kieszeni, a dopiero po dopełnieniu wszystkich formalności ubezpieczyciel zwróci je podróżującemu. To bardzo niekorzystna klauzula, bo oznaczałaby, że podróżny musi dysponować sumą, której w rzeczywistości może nie posiadać. Dużo korzystniejszy jest zapis, że to ubezpieczyciel gwarantuje pokrycie wszystkich wydatków.

Jak mawia moja koleżanka Gosia,  człowiek z wiekiem mądrzeje i już teraz wie, że jak gdziekolwiek wyjeżdża to musi kupić ubezpieczenie turystyczne. Moim zdaniem ubezpieczenie turystyczne to must have każdego wyjazdu! Pamiętaj jednak, by nie kupować go na ostatnią chwilę i dokładnie sprawdzać, co gwarantuje Ci ubezpieczyciel w jego cenie. Pozwoli Ci to uniknąć problemów związanych z odmową wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela, a potem ewentualnych procesów sądowych i związanych z nimi kosztów.