W tym artykule przyjrzę się kilku paryskim pokazom mody z najnowszego sezonu, które moim zdaniem nie otrzymały wystarczającej uwagi, na jaką zasługują. W czasie trwania paryskiego Fashion Weeku aż 76 marek zaprezentowało swoje najnowsze kolekcje na nadchodzący sezon – wiosna/lato 2025. Które z nich są równie inspirujące, co dominujące na wybiegach klasyki? Zobaczmy!
Klasyczna elegancja u Saint’a Laurent’a
Dominowały tu eleganckie, szerokie garnitury z wyraźnie zarysowanymi ramionami. Anthony Vaccarello, dyrektor kreatywny marki, połączył te klasyczne elementy z bardziej nowoczesnymi akcentami, takimi jak wyrazista biżuteria czy militarne skórzane kurtki, tworząc wrażenie eleganckiej siły.
Kolekcja była równocześnie hołdem dla dziedzictwa marki, ale także próbą skłonienia jej estetyki ku nowoczesności, nawet jeśli niektóre elementy mogły wydawać się nieco staromodne.
Dziewczęca i słodka kolekcja Acne Studios
Pokaz Acne Studios na sezon wiosna/lato 2025 to odważna gra kontrastów, zestawiająca surowość z kobiecością. W stylizacjach widać połączenie prostych, klasycznych form z elementami awangardowymi. Ubrania charakteryzują się asymetrią i nietypowymi krojami – jak ogromna kokarda umieszczona na biodrach w pierwszym zestawie czy oversize’owa, luźna kurtka w ostatnim.
Warto zwrócić uwagę na różnorodność tkanin i faktur – od delikatnych, zwiewnych materiałów, jak w przypadku jasnobłękitnej sukni, po bardziej szorstkie, techniczne tkaniny użyte w kurtkach i spódnicach. Kolorystyka kolekcji raczej stonowana, z dominacją chłodnych odcieni – błękitu czy szarości, przełamanych ciepłymi brązami i beżami. Stylizacje łączą w sobie elegancję z nieoczywistymi detalami, co wpisuje się w estetykę charakterystyczną dla Acne Studios, która często balansuje na granicy pomiędzy modą codzienną a artystyczną ekspresją.
Little Black Dress od Mugler
Mugler na sezon wiosna/lato 2025 to esencja wyrazistej, zmysłowej estetyki, z której marka słynie. Prezentowane stylizacje to głównie krótkie, mocno wycięte sukienki, które eksponują ciało i podkreślają kobiecą sylwetkę. Widoczne są tu inspiracje czerpane z siły i pewności siebie, z naciskiem na skórzane, dopasowane kroje oraz przezroczystości, które nadają kreacjom eteryczny, a zarazem drapieżny charakter.
Na wybiegu dominowały klasyczne kolory, przede wszystkim czerń, co w połączeniu z metalicznymi i siateczkowymi elementami stworzyło zmysłowy, futurystyczny klimat. Każda z kreacji wydawała się być przemyślaną wariacją na temat uwodzicielskiej mody, z wykorzystaniem odważnych wycięć i asymetrii. Mugler w tej kolekcji wyraźnie celebruje kobiecą siłę, łącząc nowoczesną formę z klasycznym seksapilem.
Prostota i oversize Carven’a
Podczas pokazu marki Carven na paryskim Fashion Weeku zaprezentowano minimalistyczną, nowoczesną elegancję, która skupiła się na prostych, geometrycznych formach i neutralnej palecie kolorystycznej. Ubrania, utrzymane głównie w odcieniach beżu, czerni i kremu, sprawiają wrażenie przemyślanej harmonii między strukturą a lekkością. Dominują oversize’owe kroje oraz delikatne, przezroczyste materiały, jak w przypadku czarnej bluzki w drugim zestawie, które dodają kolekcji subtelnej zmysłowości. Suknie i tuniki, choć proste w formie, mają interesujące detale — asymetryczne wycięcia i fałdy, co podkreśla wyrafinowaną i współczesną estetykę Carven.
Kobiecość w wydaniu Hermès
Projektując kolekcję Hermès na sezon wiosna/lato 2025, Nadège Vanhee stworzyła zestawy o kontrastującym charakterze. Z jednej strony, widzimy wyraziste, mocne sylwetki bazujące na skórzanych spodniach i koszulach, a z drugiej – delikatne, zwiewne kreacje wykonane z przejrzystych, lekkich materiałów. Mimo tych różnorodnych elementów, Vanhee w naturalny sposób połączyła dwie skrajności, zachowując jednocześnie esencję i tożsamość francuskiego domu mody, tworząc spójną wizję luksusu i elegancji.
Alexander McQueen w mistycznej, zjawiskowej mgle
Kolekcja Alexandra McQueena na sezon wiosna/lato 2025, zaprojektowana przez Seána McGirra, czerpie inspirację z folkloru, skupiając się na micie o banshee — złowieszczej duchowej postaci. Ten motyw pozwolił projektantowi połączyć piękno z surową intensywnością. Kolekcja wyróżniała się „dramatycznymi” sylwetkami, gdzie okrycia wierzchnie były zaprojektowane tak, aby sprawiać wrażenie „ściskanych” lub unoszonych przez niewidzialne siły. Użycie delikatnych, postrzępionych warstw organzy i szyfonu dodawało projektom eterycznej, mrocznej estetyki, która idealnie wpisywała się w temat upiornej elegancji.Wybór materiałów również przyciągał uwagę — koronkowe tkaniny przypominające pajęczyny oraz ręcznie przetwarzane jedwabie podkreślały atmosferę mistyczności. Dodatki, takie jak masywne buty i biżuteria, wzmacniały ten nieziemski klimat. McGirr zdołał połączyć legendarnego ducha marki McQueen z własną wizją artystyczną, choć krytycy zauważają, że wciąż kształtuje swój styl jako nowy dyrektor kreatywny. Kolekcja zachowała dziedzictwo domu mody, sugerując jednocześnie odważniejszą przyszłość pod kierunkiem McGirra.