Długie i gęste włosy od zaraz?  Przedłużanie i zagęszczanie krok po kroku!

Długie i gęste włosy od zaraz?  Przedłużanie i zagęszczanie krok po kroku!

Kiedyś temat tabu wśród kobiet, dziś – moda, a niekiedy konieczność. Przedłużanie i zagęszczanie włosów to szybki sposób na poprawę wyglądu naszej fryzury. Po zabiegu pasma prezentują się nienagannie: są zadbane, błyszczące, a co więcej, zachwycają objętością. Jakie są metody i zalety takiej metamorfozy? Oto, co musisz wiedzieć, zanim wybierzesz się do salonu fryzjerskiego…

Od wieków długie i gęste włosy są atrybutem kobiecości. Przywodzą na myśl greckie boginie, a współcześnie – gwiazdy show-biznesu, popularne celebrytki czy influencerki. Która z nas nie chciałaby mieć włosów jak Beyoncé, Shakira albo Jennifer Lopez podczas scenicznych występów? Niestety, nasze naturalne kosmyki nie zawsze wyglądają na mocne i lśniące. Przyczyn jest wiele: brak czasu na odpowiednią pielęgnację czy genetyczne uwarunkowania w postaci słabych, delikatnych i łamliwych pasemek to te najczęściej wymieniane przez kobiety.

Przedłużanie i zagęszczanie włosów to zabieg, który w krótkim czasie zmienia fryzurę. Jest bezbolesny i bezinwazyjny, a wykonany w profesjonalnym salonie fryzjerskim daje spektakularne rezultaty. To idealne rozwiązanie dla kobiet, które marzą o bujnej czuprynie i długich pasmach, ale nie mają cierpliwości do ich zapuszczania lub zwyczajnie potrzebują zmiany na już. Przed wykonaniem takiej metamorfozy dobrze zasięgnąć porad u ekspertki, która dobierze kolor, odpowiednią długość i strukturę doczepionych kosmyków.

Słowiańska naturalność

Proces przedłużania i zagęszczania polega na doczepieniu do naturalnych włosów nowych pasemek. Może to być subtelna zmiana poprzez dodanie niewielkiej objętości lub wręcz przeciwnie – pełna metamorfoza, czyli przedłużenie włosów, nawet o kilkadziesiąt centymetrów.

– Kobiety najczęściej wybierają naturalne, słowiańskie włosy o różnej strukturze. Korzystam z palety dziewięciu kolorów, dzięki której mogę dobrać barwę pasemek tak, aby była jak najbardziej zbliżona do tych, naturalnych klientki – mówi Iwona Kseniak, stylistka przedłużania i zagęszczania włosów w rzeszowskim salonie urody Awangarda.

Włosy, których ekspertka używa w zabiegu, poddawane są wcześniejszej sterylizacji, a także przesortowaniu, co pozwala uzyskać pożądaną przez klientkę długość. Zdaniem stylistki najbezpieczniejszą i najskuteczniejszą metodą wykorzystywaną do przedłużania i zagęszczania jest Racoon. Polega ona na łączeniu kosmyków hipoalergicznym klejem o unikalnym składzie, rozgrzewanym w aplikatorze. – Wyciąg ze skórki pomarańczy i nasion sosny zapewnia doskonałą równowagę pomiędzy odpornością, wytrzymałością oraz łatwością w późniejszym usuwaniu zgrzewów – wylicza ekspertka, która zainicjowała na Podkarpaciu wykorzystywanie tej metody w zabiegu przedłużania i zagęszczania włosów. Dodaje również, że włosy przedłużane w ten sposób wyglądają całkowicie naturalnie, a także poruszają się jak własne.

Sam proces doczepiania pasemek jest kwestią indywidualną, ale zwykle trwa od dwóch do czterech godzin. Nowo założone włosy można nosić przez około trzy miesiące, a nawet i dłużej. Istnieje również opcja ich ponownego przełożenia. Tutaj czas użytkowania wyznacza kondycja naturalnych kosmyków klientki i jej podejście do codziennej pielęgnacji po zbiegu. Doczepione pasma można traktować dokładnie tak samo, jak swoje włosy — farbować, suszyć suszarką, kręcić i prostować. Należy jednak pamiętać, aby dogłębnie je oczyszczać i nie doprowadzać do przetłuszczania, bo to osłabia zgrzewy, niszcząc ich strukturę. W trakcie mycia najlepiej używać letniej wody, kierując strumień z góry na dół. Dzięki temu skutecznie zamkniemy łuski, kosmyki będą gładkie oraz błyszczące, a łączenia trwałe. Równie istotne jest regularne czesanie, najlepiej specjalną szczotką do włosów przedłużanych, oraz wiązanie je w warkocz przed snem – zapobiega to splątaniu oraz zmatowieniu.

Nowe włosy, nowa ja!

– Przedłużam swoje włosy, bo dzięki temu czuję się piękniejsza. To podnosi samoocenę. Ich długość zmienia też kształt mojej twarzy, staje się smuklejsza i bardziej wyrazista. Nie muszę codziennie martwić się jak ułożyć włosy, aby dobrze wyglądać. Po prostu je rozpuszczam i fryzura do wyjścia gotowa – tłumaczy Olga Owczarz, która już po raz trzeci decyduje się na zabieg.

Wiele kobiet przedłuża lub zagęszcza włosy, nawet posiadaczki bujnej czupryny. Wszystko po to, aby poczuć się jeszcze bardziej kobieco.

– Pamiętam jedną z moich pierwszych klientek, która zdecydowała się na przedłużanie i zagęszczanie włosów. Było to prawie 26 lat temu… Na początku była sceptycznie nastawiona. Nie do końca wierzyła w możliwości, jakie niesie ze sobą ten proces. Po wszystkim, jej radość nie miała końca. Opowiadała mi, że w drodze powrotnej do domu, przeglądała się w oknie każdego samochodu i zatrzymywała przy każdej witrynie sklepowej, aby zerknąć na swoje odbicie. Zarzucając długie włosy do tyłu czuła się piękna, kobieca i czarująca – takie momenty w pracy najbardziej cieszą – wspomina Kseniak i dodaje z uśmiechem, że w jej zawodzie trzeba mieć rentgen w oczach, bo gdy przychodzi klientka należy sprawnie ocenić, w którym miejscu dołożyć najwięcej kosmyków i trafnie dobrać ich kolory, aby otrzymać satysfakcjonujący, naturalny efekt. Jak przekonuje, stara się nie popadać w rutynę. Lubi trudniejsze prace, gdzie trzeba stworzyć jakiś kolorystyczny balejaż, uzyskać lekko podcieniowaną fryzurę lub przedłużyć bardzo krótkie włosy, których długość nie przekracza nawet czterech centymetrów.

Ekspertka przestrzega również, że jedynym przeciwskazaniem do wykonania zabiegu jest intensywne wypadanie włosów, które u kobiet zdarza się najczęściej po ciąży. – W takim przypadku należy je zahamować, następnie wzmocnić porost włosów i dopiero wtedy podjąć się zagęszczenia – kwituje specjalistka.