Nawilżające kuracje dla fal i loków. Koniecznie wypróbuj!

Nawilżające kuracje dla fal i loków. Koniecznie wypróbuj!

Sezon jesienno-zimowy. Niezwykle wymagający dla włosów teksturowanych, które z natury podatne są na wysuszanie. Jak się okazuje, pielęgnacja takich kosmyków wcale nie musi być trudna. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, które sprawią, że twoje skręty przetrwają ten ciężki czas. I to w świetnym stanie!

Czasem, źródłem suchości skrętów są źle dobrane kosmetyki. Innym razem -niedostateczna lub zbyt przesadna pielęgnacja. Również jesienno-zimowe warunki atmosferyczne nie pomagają. Poniżej znajdziecie sposoby na skuteczną pielęgnację włosów teksturowanych. Mam nadzieję, że moje rekomendacje sprawią, że wasze fale, loki i sprężynki, staną się sprężyste, nawilżone i pełne życia!

Sprawdź produkty!

Jeśli zauważasz niekorzystane zmiany w kondycji włosów, to pierwszą rzeczą, którą powinnaś zrobić, jest sprawdzenie składu stosowanych produktów. Niektóre składniki, na przykład siarczany SLS/SLES w szamponie, wysuszają pasma. W przypadku włosów teksturowanych najlepiej jest więc zastosować delikatne szampony i odżywki, głęboko nawilżające i bogate w składniki odżywcze, takie jak oleje naturalne czy masło shea. Dobrym wyborem może być odżywka do włosów o wysokiej porowatości od Anwen – „Emolientowa Róża”. Kosmetyk zawiera aż 5 olei: makowy, brokułowy, dyniowy, z rzodkiewki i krokosza. Emolienty działają wygładzającą i nabłyszczająco na pasma.

Zbyt intensywna stylizacja/ Brak odpowiedniej ochrony

W utrzymaniu optymalnego nawilżenia i odpowiedniej kondycji włosów przeszkadzają dwie skrajności – brak odpowiedniej pielęgnacji i nadmierne stosowane pewnych zabiegów lub produktów. Niezależnie od tego, czy stawiacie na naturalny look, czy lubicie podkręcić go stylizacją, uważajcie na to, by nie przesadzić. Bezpiecznym rozwiązaniem będą odżywcze kremy do stylizacji loków, bez spłukiwania. W tym przypadku kosmetyki do wypróbowania to Good Loking od Anwen i Curlmelon od Hairy Tale. Pamiętaj też o stosowaniu produktów chroniących pukle przed ciepłem suszarki. Świetnie sprawdzi się spray termoochronny, który nie dość, że nawilży kosmyki, to jeszcze zapobiegnie zniszczeniom włosa i zredukuje puszenie się.  

Akcja: rewitalizacja!

Jeśli „dzień po” chcecie szybko przywrócić blask i piękną sprężystość swojej fryzurze, sięgnijcie po odświeżacze skrętu. Zadaniem takiego produktu jest zdefiniowanie skrętu na nowo, zredukowanie puszenia włosów, nadanie blasku oraz zapewnienie pasmom odpowiedniego nawilżenia. Na rynku znajdziecie wiele produktów z dobrym składem. Ja osobiście polecam mgiełkę do reanimacji loków i fal od Anwen (Pina lokada), która tworzy na powierzchni włosa biofilm. W efekcie kosmyki są dogłębnie nawilżone i lśniące. A do tego pięknie pachną.

Harmonogram pielęgnacyjny

Jeśli chodzi o pielęgnację fal, loków i sprężynek, to istnieje harmonogram, który może pomóc zachować im zdrowy wygląd. Istotnym punktem jest częste odżywianie, mycie maksymalnie 2-3 razy w tygodniu i stosowanie głęboko odżywiających kuracji (co najmniej raz na dwa tygodnie). Nie obejdzie się również bez regularnych wizyt w salonie fryzjerskim. Zaleca się podcinanie tego typu włosów co 6-8 tygodni. Pamiętajcie, że to jedynie wskazówki i jeśli uważacie, że musicie częściej przeprowadzać kuracje odżywcze lub rzadziej myć swoje skręty, dostosujcie harmonogram do indywidualnych potrzeb waszych włosów.

Satynowy czepek to podstawa!

Bardzo istotny i niestety często pomijany punkt w rutynie pielęgnacyjnej kędziorków to zakładanie satynowego czepka na noc. Jeśli będziemy o nim pamiętać, zaoszczędzimy sobie poranków z niesforną fryzurą. Skręty nie będą ocierać się o pościel, a więc nie połamią się.